AKTUALNOŚCI - 33 Warszawskie Spotkania Teatralne / 18.04 - 01.05.2013

Spotkanie z twórcami "Naszej klasy"

Dziś po "Naszej klasie" Teatru im. Katony w Budapeszcie odbędzie się spotkanie z twórcami w kawiarni "U Pana Tadeusza" /Scena na Woli/.


Spektakl trwa dwie godziny spotkanie rozpocznie się ok. 21.20. Zapraszamy!!!

Recenzja "Dwunastu stacji"

 

Pierogi, a sprawa polska

"Dwanaście stacji" w reż. Mikołaja Grabowskiego z Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu na 33. Warszawskich Spotkaniach Teatralnych. Pisze Marek Kubiak w serwisie Teatr dla Was.

"Dwanaście stacji", Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu, to adaptacja poematu Tomasza Różyckiego, dokonana i wyreżyserowana przez Mikołaja Grabowskiego, który najwyraźniej w tym tekście dostrzegł dobry materiał na kontynuację poetyki, konwencji i stylistyki zrealizowanego grubo ponad dwie dekady temu "Opisu obyczajów" w Teatrze Stu. Nie trudno doszukać się tu wielu paraleli i auto-kalek, ale ponieważ wzorzec pierwotny doskonały, w żaden sposób nie wpływa to na jakość wersji opolskiej.

Tym razem kanwą dla spektaklu stała się historia rodziny przesiedlonej z okolic Lwowa na Opolszczyznę oraz świadomość tradycji i zwyczajów, jak to bywa w polskiej rodzinie, częstokroć kojarzonych z kulinariami i kuchnią, będącą sercem każdego polskiego domu. I tak rytuał lepienia piątkowo-postnych ruskich pierogów, skłonność do przesady w ilości i rodzajach podawanych potraw, wreszcie nawyk "niewylewania za kołnierz" stają się punktem wspólnym dla dwóch pokoleń, dwóch światów - tego, który z pozoru jedynie wydaje się archaiczny i "nowego", który nastał po okresie transformacji ustrojowej i którym w pierwszym odruchu tak wielu z nas zachłysnęło się z zachwytem. Nie ma tu jednak ociekających martyrologią tyrad narzekania i tęsknoty za tym, co przeszłe, bo zręcznie operuje się w narracji groteską i humorem, co pozwala nam samym spojrzeć na siebie z dystansem. Autoironia nadaje lekkości tej opowieści, jest także źródłem wielu celnych i jakże zabawnych spostrzeżeń. Bardzo szybko okazuje się również, że to nie historia jednej, wybranej rodziny, a lustrzane odbicie nas wszystkich; i choć pokazane w różnych aspektach, to z ręką na sercu, nikt nie jest w stanie od tej uwspólnionej charakterystyki tak naprawdę się odżegnać.

Szkoda jedynie, że ten cięty w swojej dosadności i szczerości tok narracji cierpi niekiedy w "Dwunastu stacjach" na swojej płynności i wartkości. Przez to właśnie spektakl gubi momentami finezję, polot; stąd też może wydawać się zbyt długi. Twórcy przedstawienia wpadają w jakże częstą pułapkę czerpania pełnymi garściami z szerokiego wachlarza konwencji i technik, co w pewnym momencie okazuje się pokusą w skutkach dość zgubną, owocującą przeładowaniem formy. Osobiście skłonny nawet jestem wybaczyć video-projekcje, mimo że ostatnio raczej alergicznie reaguję na ekran i projektory stosowane na scenie teatru żywego planu. W tym przypadku uznam to jednak za inscenizacyjne "spoiwo" między starym, a nowym oraz trick poszerzający plan akcji. Bowiem poetycka historia opowiedziana w "Dwunastu stacjach" i sposób jej scenicznej realizacji ma w sobie jeden niezaprzeczalny walor: zestawia ze sobą punkt widzenia różnych pokoleń, jednak nie zwalczający się nawzajem, a koegzystujący i niewartościujący dosadnie i wprost; powiedziałbym wręcz pokojowy... a właściwie kuchenny, bo "pomostem" okazuje się słabość do babcinych pierogów. Zatem: pierogi, a sprawa polska? A czemu nie? W końcu to żadne zaskoczenie ani precedens.

Spotkania z twórcami

Po spektaklach dużych i małych Warszawskich Spotkań Teatralnych zapraszamy na spotkania z twórcami. Spotkania po spektaklach dla dorosłych poprowadzi Jacek Rakowiecki, a po spektaklach dla dzieci - Marek Waszkiel.

Harmonogram spotkań można znaleźć w zakładce Program: http://33wst.pl/program/spotkania-z-tworcami

 

Węgierski spektakl sezonu na WST

 

 

„Nasza klasa” Tadeusza Słobodzianka ma na swoim koncie kilkanaście realizacji zagranicznych: w Londynie, Waszyngtonie, Toronto, Minnesocie, Filadelfii, Tokio, Pradze, Barcelonie, Rzymie  i Budapeszcie. Właśnie tę ostatnią, uznaną za najlepszy spektakl sezonu na Węgrzech, zaprosiliśmy jako gościa honorowego 33. WST. Spektakl można zobaczyć 19 i 20 kwietnia o godzinie 19:00 /Scena na Woli/.

 PRASA O SPEKTAKLU

Inscenizacja, przez cały spektakl, pomysłowo wykorzystuje elementy szkolnej klasy (ławki, tablicę, kredę, cyrkle, linijki, czapki itp.), które służą jako rekwizyty w ukazywaniu przeplatających się i rozdzielających dróg życia. - pisał miesięcznik teatralny Ellenfény.

W precyzyjnej, oszczędnej w środkach, lecz zmuszającej do głębokich refleksji reżyserii Gábora Máté ta polska historia nieprzypadkowo pozostaje jednak naszą własną. Nie to jest najważniejsze, co rozpoznamy w przeszłości, ważniejsze jest to, co ujrzymy w teraźniejszości. Podsycanie politycznych namiętności i wręcz automatyczna ich eskalacja, zdziczenie, wściekłą nienawiść, podżeganie i nagonka w imię różnych ideologii. /dziennik Nepszabadsag/

Produkcja emanująca fantastycznym klimatem przeraża, zachwyca i zmusza do myślenia. A kiedy my sami będziemy w stanie skonfrontować się z wydarzeniami z lat czterdziestych wiodącymi do ludobójstwa? Najwyższy czas napisać naszą własną „Naszą klasę” – czytamy o spektaklu na portalu FeHér ElepHánt.

 

Katona József Színhaz jest najbardziej znanym na świecie węgierskim teatrem. Jako niezależny zespół teatralny Katona powstał w 1982 roku, wydzielając się z Teatru Narodowego w Budapeszcie. Spektakle i artyści Katony wielokrotnie zdobywali ważne międzynarodowe nagrody. W repertuarze Katony jest zarówno klasyka, jak i sztuki współczesne. W latach osiemdziesiątych najbardziej znaczący reprezentanci nowej generacji dramaturgów rozpoczynali karierę sceniczną u Katony. "Szalbierz" i "Kurzy łepek" Gyorgy Spiró oraz "Alleluja" Michály Kornis są dziś uznawane za klasyczne sztuki współczesnego teatru węgierskiego. Również dziś najciekawsi autorzy młodego pokolenia powierzają Katonie wystawienie swoich sztuk.

Reżyseria: Gabor Mate

Przekład: Patrycja Paszt
Scenografia: Balázs Cziegler
Kostiumy: Anni Füzér
Ruch sceniczny: Péter Takátsy
Muzyka: László Sáry
Obsada: Hanna Pálos, Réka Pelsőczy, Erika Bodnár, Viktor Dénes, Péter Takátsy, Zoltán Rajkai, János Bán, László Szacsvay, Dénes Ujlaki, Péter Haumann

Czas trwania 120 minut (bez przerwy)

19 i 20 kwietnia, godz. 19.00
Teatr Dramatyczny m. st. Warszawy, Scena na Woli im. T. Łomnickiego

Spektakl w języku węgierskim z polskimi napisami.
Ceny biletów: 80/70/60/50 zł (bilety normalne)
70/60/50/40 zł (bilety ulgowe)
wejściówka 20 zł


 

 
partnerzy.jpg